Lista artykułów:
Zmiany
Tego trzeba było się spodziewać prędzej czy później. W firmie nastąpiły zmiany w Zarządzie Spółki. Po tym jak wiceprezesem
Zarządu został Pan Radosław Podgrocki nastąpiła również zmiana Rady Nadzorczej, a co za tym idzie należało się spodziewać
zmiany Prezesa. Z Rady Nadzorczej zostali odwołani wszyscy jej członkowie oprócz dwóch przedstawicieli pracowników.
W miejsce pięciu członków powołano trzech. Są to: Marzena Dudkiewicz – koordynator regionalny ORTOPUNKT (sprzęt ortopedyczny),
Cezariusz Grabowicz — z-ca dyr. Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łodzi oraz Mateusz Kamiński –
prawnik, ekspert od systemów informatycznych. Zmian dokonał pełniący obowiązki Prezydenta Miasta Tomasz Sadzyński w dniu
18.02.2010. Nowa Rada Nadzorcza w dniu 19.02.2010 dokonała zmiany prezesa MPK-Łódź Sp. z o.o. Odwołano Krzysztofa Wąsowicza,
a na jego miejsce na funkcję prezesa powołano Stanisława Galię dotychczasowego prezesa MKT Sp. z o.o. (Helenówek).
Nowemu prezesowi życzymy dużo sukcesów oraz dobrej współpracy z załogą i Związkami Zawodowymi dla dobra firmy i
jej pracowników.
A jednak
W ostatniej "Związkowej Osie" pisaliśmy, iż jeden
ze Związków Zawodowych w MPK jest przed wyborami
nowych władz i z pewnością będzie robić wszystko, aby
zadbać o swoją kampanię wyborczą wszelkimi sposobami.
Znamy to z ich przeszłości. Prosiliśmy, żeby wstrzymali
się z negatywną kampanią wyborczą lecz niestety ciągnie
wilka do lasu. "Druga skóra ludzka natura." Dlatego krótko
opisujemy ten fakt, nie za bardzo wdając się w dyskusje. Z
pewnością po utraceniu funkcji prezydenta miasta przez
Pana Kropiwnickiego zachwiała się pewność tejże Komisji
Międzyzakładowej i chcąc dodać sobie splendoru wylewają
wiadra pomyj na wszystkich, kto się z nimi nie zgadza.
No cóż, po referendum odwołującym Prezydenta Miasta
nie mają się komu w rękaw wypłakiwać. Dlatego nasza
prośba o wstrzymanie się z tego typu zjawiskiem, tym bardziej,
że nie jest to dobre dla i firmy i dla pracowników w
tak trudnym dla niej okresie tym bardziej, że nikt spoza ich
Związku nie jest kontrkandydatem w ich wyborach. I niestety,
nasze obawy się sprawdziły. W swoim nielegalnym,
naszym zdaniem, biuletynie "Między przystankami" nr 20
anonimowi pismacy, którzy boją się podpisywać pod wieloma
bzdurami, w których bazgrolą, opluwają wszystkich
w około siebie i tylko siebie kreując na bojowników o
dobro pracowników. Znamy już większość działalności tej
organizacji w MPK Łódź Sp. z o.o. i wiemy co potrafią.
Mieliśmy wiele przykładów, choćby w zeszłym roku. Podpisanie
porozumienia z 03.08.2009 roku, którym się tak
mocno chwalą było ich wielką porażką, o czym nawet
chwalił się w tamtym czasie prezes MPK Łódź Sp. z o.o.
mówiąc, że "dlaczego miał nie podpisać takiego porozumienia
skoro dla pracodawcy było bardziej korzystne niż te, podpisane
wcześniej z innymi 6 Związkami". Ale propaganda tegoż Związku
działa prawie bezbłędnie i swoją porażkę próbowali przerobić
na wielki sukces. Na krótko. Niektórzy pracownicy przekonali się
na własnej skórze, na czym ten sukces polega. Podwyżka mogła
obowiązywać od 2008 roku, a później od 1 sierpnia 2009r.
Niestety pracownicy stracili od tych dat na tych kombinacjach.
Zamiast stawki osobistego zaszeregowania były mniej korzystne
"nagrody". Nasz Związek starał się nie negować działań KM
NSZZ "S" MPK Łódź Sp. z o.o. mimo tego, iż wielokrotnie przewodniczący
tej KM działał przeciwko naszemu Związkowi nie
tylko poprzez różne instytucje i osoby. Wielokrotnie udowadniano
mu że nie ma racji (choćby wyroki sądowe). Tym razem
Związek nasz postanowił, że to my wystąpimy na drogę sądową,
przeciwko KM NSZZ "S" MPK Łódź Sp. z o.o. Mówimy o tym
otwarcie, a nie działamy z pozycji partyzantki jak to robią w KM
NSZZ "S" MPK Łódź Sp. z o.o. Sprawdzimy, czy rewelacje,
które opisywane są w "Między przystankami" potwierdzą się w
rzeczywistości przed sądem.
Również szykują się indywidualne pozwy przeciwko
niektórym działaczom tej organizacji. Zobaczymy czy będą miały
pokrycia w rzeczywistości relacje o których opowiadają innym..
pracownikom.
W tymże biuletynie nr 20 "Między przystankami" czytamy
na pierwszej stronie o wyborach w "S". Ze zdziwieniem przeczytaliśmy
skład Komisji Wyborczej. Dlaczego? Dlatego, że w tejże komisji są przynajmniej 3 osoby biorące czynny udział w
wyborach, tzn. kandydują na jakąś funkcję. To się nie mieści w
standardach żadnego demokratycznego kraju, ponieważ
nigdzie w świecie nie ma tak, że ten który kontroluje prawidłowość
przebiegu wyborów jest jednym z kandydatów do funkcji,
której prawidłowość wyboru kontroluje. A tak jest w KM NSZZ
"S" w MPK Sp. z o.o. Pan Piotr Komorowski z ZEA-1 jest w
Komisji Wyborczej i został wybranym przewodniczącym na
zajezdni ZEA-1, ta sama sytuacja jest z Panem Krzysztofem
Szalewskim z ZEA-2. Dziwne? Ale prawdziwe. W związku z
tym nabiera innego znaczenia referendum strajkowe robione w
czerwcu ubiegłego roku przez "S" w MPK Łódź. Chcieliśmy,
aby w komisjach referendalnych brali udział tzw. " mężowie
zaufania", ale NSZZ "S" odmówiła. Mamy wobec tego wątpliwości
czy referendum to było uczciwie zrobione.
KM NSZZ "S" w MPK Łódź ciągle powtarza o praworządności,
ale sama do niej się nie stosuje. Ciągle domaga się
likwidacji tzw. "Spółdzielni", ale nie wytłumaczyli pracownikom,
że Ci, którzy chcą dorobić będą mieli z tym różnego rodzaju
niedogodności. Jedną z nich jest fakt, iż przepisy mówią o
tym, że w roku można przepracować co najwyżej 150 nadgodzin.
Daje to średnio 12 godzin i 30 minut w ciągu miesiąca.
Czy będą to większe pieniądze niż w tzw. "Spółdzielni"? Niech
każdy osądzi sobie sam biorąc pod uwagę fakt, czy pracodawca
będzie chciał zatrudniać w godzinach nadliczbowych czy też nie.
W Polsce odchodzi się od tych praktyk często zatrudniając więcej
pracowników. I u nas w firmie też to widać. Ale KM NSZZ
"S" w MPK Łódź Sp. z o.o. o tym głośno nie mówi, bo i po co.
Pan przewodniczący KM NSZZ "S" w MPK Łódź Sp. z o.o. ma
swoją firmę i może sobie dorobić więc co go mogą obchodzić
pracownicy– czy mogą gdzieś dorobić czy też nie. A może Pan
przewodniczący zatrudni u siebie każdego, kto będzie chciał
zarobić dodatkowe pieniądze. Ciekawe tylko czy to zrobi, a jeśli
już to czy zatrudni legalnie, z rejestrem w ZUS i z podatkiem?
Chcielibyśmy to zobaczyć. Dlatego jeśli już o czymś chcecie
dyskutować (zwracamy się do autora lub autorów "Między Przystankami
nr 20) to samemu trzeba być w porządku. A do tego u
Was daleko. I jeszcze jeden fakt obłudy w KM NSZZ "S" MPK
Łódź Sp. z o.o. Otóż głośno ona krzyczy, że ktoś łamie prawa
pracownicze (to są tylko jej relacje). Sama jednak cichutko
siedziała (KM NSZZ "S") gdy obsadzono stanowisko
kierownika serwisu w EA-1 niezgodnie z zapisami Zakładowego
Układu Zbiorowego Pracy.. Pewnie nie ma to nic
wspólnego z tym, że KM NSZZ "S" milczała gdy przy obsadzie
tegoż stanowiska kierownikiem serwisu EA-1 został
członek "S", jej były członek Zarządu i zarazem wiceprzewodniczący
KM NSZZ "S" MPK Łódź a obecnie członek
Rady Nadzorczej MPK Łódź Sp. z o.o. No cóż to prowadzi
do jednego wniosku, który można postawić: "Z pewnością
działacze tej organizacji uznają prawo jeśli ich wykonanie
nie dotyczy tejże organizacji". Czy jest to prawda? Odpowiedź
proszę ustalić sobie samemu. Ale mimo wszystko my
temuż kierownikowi serwisu życzymy jak najlepiej, chociaż
ma więcej pieniędzy do dyspozycji w zapleczu i więcej
ludzi niż jego poprzednicy gdyż jeśli się jemu uda nasi kierowcy
będą jeździli lepszym sprzętem. A o to właśnie chodzi.
Pozdrowienia Panie kierowniku.
Zmiany w Mieście
Zmienił się Zarząd Miasta, a więc zmieniło się i
podejście do spraw z miastem związanych. Pełniący obowiązki
wiceprezydenta Łodzi, Dariusz Joński powołał 4
komisje mieszane (przedstawiciele Zarządu Dróg i Transportu,
MPK– Łódź Sp. z o.o. oraz Związków Zawodowych
działających w naszej firmie) dotyczące inwestycji w infrastrukturze
tramwajowej, urealnienie stawki za wozokilometr
, urealnienie rozkładów jazdy oraz poprawę organizacji
ruchu w mieście.
Z tytułu tych komisji wszyscy mają duże oczekiwania
w poprawie i jakości komunikacji (nie tylko miejskiej,
ale przede wszystkim). Niestety, zaległości oraz złe
chęci niektórych ludzi utrudniają pracę i wręcz pokazują
jakie do tej pory były podejmowane nietrafne decyzje, co
skutkuje dotąd niekorzystnymi rozwiązaniami dla miasta,
MPK i przede wszystkim pasażerów . Większość tych decyzji
było podejmowanych w ZDiT.
Nie mniej jednak prace trwają i miejmy nadzieję, że prace
zostaną pomyślnie zakończone dla dobra pasażerów. Czasu
jest jednak bardzo mało, gdyż do wyborów samorządowych
zostało niewiele czasu i nie wiadomo jakie decyzje podejmie
nowy Zarząd Miasta. Trzeba mieć nadzieję, że podejdzie
do tych spraw tak poważnie jak
obecny Zarząd, ale nigdy nic nie wiadomo.
Dlatego ten krótki czas trzeba
jak najlepiej wykorzystać. Oby to
wszyscy zrozumieli.
|